Kontynuujmy naszą serię wywiadów z projektantami. MANUstudio to duet działający razem już od ponad 10 lat, a jednocześnie bardzo sympatyczne małżeństwo. Nie tylko projektują wnętrza, ale także sami tworzą do nich dodatki i rękodzieło. Dzięki temu wiedzą, jak wygląda proces wytwarzania przedmiotów codziennego użytku i potrafią docenić wzornictwo nie tylko ze względu na wygląd, ale też cechy użytkowe.
Dziś porozmawiamy z Anną i Kamilem o realizacji, w której zdecydowali się na użycie naszego stołu z serii Avangarde. Mieszkanie ma 60 metrów kwadratowych – aranżacja takiej przestrzeni wymaga wyczucia, bo łatwo jest przesadzić i zastawić całą dostępną przestrzeń. Na szczęście wyszło to bezbłędnie!
Kuchnia wygląda przednio! Jakie wymagania stały przed Wami, gdy mieliście ją zaprojektować?
Kuchnia miała być przede wszystkim funkcjonalna. Inwestorom bardzo zależało, aby w pobliżu kuchni znalazło się miejsce na duży wygodny stół. W kwestii wizualnej to kuchnia miała być utrzymana w jasnej, ciepłej kolorystyce, wykonana z dobrych jakościowo materiałów. Tutaj głównym czynnikiem kształtującym wygląd kuchni był kształt całego pomieszczenia części dziennej – nieregularnego pięciokąta.
Jadalnia płynnie przechodzi w salon – czy miało to wpływ na rozwiązania, które zastosowaliście?
Wspomniany we wcześniejszym pytaniu, nieregularny kształt pomieszczenia oraz stosunkowo nieduży metraż, były decydujące do zaprojektowania wnętrza w takim układzie. Wiedzieliśmy, że kuchnia, salon oraz część jadalniana muszą być jedną spójną przestrzenią, stąd zastosowaliśmy kolorystykę i materiały, które pojawiają się we wszystkich trzech przestrzeniach. Np. białe szafki w kuchni oraz w tym samym kolorze ukryte szafki za lamelowymi frontami przy stole, natomiast w salonie kolor biały jest pod postacią ozdobnego grzejnika oraz kinkietów na wysięgniku. Butelkowa zieleń pojawia się na zasłonach, fotelu oraz krzesłach. Sofa natomiast jest w odcieniu zbliżonym do koloru ścian, ale wykonana z tej samej tapicerki co fotel i krzesła. Stół dębowy jest w odcieniu zbliżonym do drewnianej dębowej podłogi. W całym pomieszczeniu zastosowane zostały też złote lampy. To właśnie dzięki użytym materiałom i kolorystyce oraz zaprojektowanemu układowi, jadalnia płynnie przechodzi w salon, a salon płynnie przechodzi w kuchnię.
Stół niezależnie od ustawienia idealnie współgra z długim blatem roboczym w kuchni. Czy to dlatego go wybraliście? Czy może zaważyły inne jego właściwości? No i to wkomponowanie między szafy – nie widzi się takich rzeczy codziennie.
Dokładnie tak jest. Na stałe stół jest wsunięty w zabudowę meblową i wówczas przy stole wygodnie mogą siedzieć 4 osoby. Natomiast po wysunięciu stołu na środek pomieszczenia łącznie może usiąść 8 osób i w dalszym ciągu mebel świetnie współgra z przestrzenią kuchenną. Dużym atutem takiego rozwiązania było zastosowanie dwumetrowego stołu bez funkcji rozkładania, który jest tańszy od stołu krótszego rozkładanego. Kolejna zaleta to dodatkowa przestrzeń do przechowywania ukryta wokół zabudowy stołu. A jeśli chodzi o wybrany model, Avangarde – delikatny, nowoczesny z nutą klasyki – to idealnie się wpasował do stylu, w którym zaprojektowaliśmy wnętrza tego mieszkania. Tutaj wybór stołu był prosty.
Nie baliście się użyć sporej ilości złotych elementów. Skąd taki pomysł? Przyznam szczerze, że nie jestem fanem złota, ale muszę powiedzieć, że tu pasuje wyśmienicie.
Dziękujemy :) Z jednej strony elementów złotych jest dość dużo, ale z drugiej strony, są one ubrane w pojedyncze nieduże elementy, jak uchwyty mebli, lampy, nogi krzeseł, stolików kawowych czy bateria na zlewie. Dzięki temu złoty kolor nie przytłacza, nie ma go za mało ani za dużo i dodaje elegancji, na czym zależało Inwestorom.
Jaką rolę odgrywa stół w Waszym procesie projektowania kuchni lub jadalni? Jest podstawą, czy może dobieracie go na końcu?
Projektując kuchnię czy jadalnię, dużą uwagę przywiązujemy do stołu, gdyż uważamy, że jest to serce domu, przy którym spotyka się cała rodzina. Na pierwszym etapie projektowania – układów funkcjonalnych – zastanawiamy się nad położeniem stołu w przestrzeni, jego kształtem oraz rozmiarem. Jest to bardzo ważny etap w procesie projektowym. Mówi nam o funkcjonalności domu, określa jego ergonomię i wygodę. Daje też możliwość przedyskutowania zasadności wszystkich oczekiwań, a nawet przeanalizowania możliwości budżetowych. Jest to kluczowy etap projektowy mówiący, jak będziemy funkcjonować we wnętrzu.
W kolejnym etapie projektowym – koncepcji przestrzennej – przychodzi czas na dobór konkretnego modelu stołu oraz kolorystyki. Czasem jest tak, że od razu wiemy jaki stół chcemy zastosować i jest on podstawą przy kształtowaniu wnętrza. A czasem stół dobieramy pod koniec procesu projektowego, gdy większość przestrzeni jest już ukształtowana.
Podobnie jak my, stawiacie na trwałość – to nowoczesne podejście ekologiczne. Czy widzicie rosnące zainteresowanie klientów produktami, które mają posłużyć więcej niż kilka lat?
Trwałość, użyteczność, piękno – słynna triada Witruwiusza dotycząca architektury sprawdza się do dziś. Projektując wnętrza, zawsze myślimy o tych trzech ważnych wartościach. Coraz więcej klientów jest tego świadomych i to bardzo dobrze. Często przy wyborze danego produktu jest pytanie o jego jakość, trwałość czy funkcjonalność. Dzięki takiemu podejściu wnętrza będą cieszyć oko znacznie dłużej.
Dziękujemy ślicznie za rozmowę!
Pracownie MANUstudio znajdziecie na Facebooku oraz Instagramie, zachęcamy do obserwowania.
Autor zdjęć: Tomek Markowski Fotomateria
