Dziś przenosimy się na warszawski Mokotów, wprost do mieszkania zaprojektowanego przez zespół Tilla Architects – pracowni założonej przez Katarzynę Sławińską. Znalazł się w nim nasz stół LOFT. Zapraszamy do lektury wywiadu ze studiem! Fotografie wykonał Yassen Hristov, któremu dziękujemy za udostępnienie zdjęć.
Wywiad z Tilla Architects
Miloni: Jaka była wizja klienta, jakie wymagania?
Katarzyna Sławińska z Tilla Architects: Klientce zależało na stworzeniu wnętrza klimatycznego, w ciemnej kolorystyce, w którym miała się pojawić na posadzce jodła francuska, a dodatkowo beton i drewno. Szarości, antracyty miały być uzupełnione złamanymi turkusami oraz granatami, które pojawiają się w akcentach: w sypialni na ścianie tapeta Wall & Deco, w salonie ściana RTV wykonana stolarsko według naszego projektu również w tej tonacji, rama okrągłego lustra w łazience z wanną. Klientce zależało na tym, aby biel pojawiała się na stosunkowo niewielkiej liczbie elementów.
Kuchnia miała być połączona z salonem, ale mimo wszystko zostać wyodrębnioną strefą. Stąd pomysł, aby ściana telewizyjna była „plecami” zabudowy wysokiej kuchni.
W salonie miała się pojawić zabudowa biblioteczna, pełniąca dodatkowo funkcję dekoracyjną.
Aby optycznie podwyższyć wnętrze, usunęliśmy wszystkie nadproża drzwi – tym samym skrzydła drzwiowe mogły być na pełną wysokość pomieszczenia.
Wnętrze jest dopracowane w każdym, nawet najmniejszym, detalu. Była to realizacja pod klucz, a prace realizowane były przez naszych Wykonawców, dzięki czemu przebiegały bezproblemowo.
Od początku naszej współpracy z Klientką, byłyśmy przekonane, że powstanie niezwykły projekt, ponieważ bardzo istotna jest tu „chemia” pomiędzy projektantem a Inwestorem.
Niezwykle ważnym czynnikiem jest obdarzenie architekta zaufaniem. I tak właśnie było w tym przypadku. Projekt od początku do końca był zrealizowany zgodnie z naszymi założeniami.
Jaka była gówna idea przy projektowaniu tego mieszkania? Co stanowiło inspirację?
Inspiracje stanowiły zdjęcia, które otrzymałyśmy od Klientki. W bardzo delikatny sposób sugerowały nam klimat.
Jaki klimat wnętrz Tilla Architects chciało uzyskać?
Zależało nam na stworzeniu wnętrza nowoczesnego, wzbogaconego o delikatne i subtelne elementy, jak również geometryczne formy, które pojawiają się w frezach na zabudowie meblowej, dekoracyjnych grzejnikach, w lampie wiszącej nad stołem czy nawet w obrazach Iwony Bilskiej w salonie.
Pojawiają się tu klasyczne rozwiązania nawiązujące do wnętrz stylizowanych. Całe mieszkanie – mimo, że jest utrzymane w chłodnej kolorystyce, daje wrażenie ciepła i idealnie zrównoważonej harmonii. Pomagają w tym również materiały, które zdają się być surowe. Mowa tu na przykład o spiekach czy okładzinach ściennych zastosowanych w łazienkach, przełamanych orzechowymi fornirami.
Co było szczególnym wyzwaniem przy tym projekcie?
Ciężko stwierdzić i wyodrębnić jeden element. Myślę, że cały projekt był wyzwaniem, ale też bardzo ciekawym doświadczeniem. Bardzo lubimy Inwestorów, którzy nie obawiają się ciemnej kolorystyki i kontrastów, które trzeba idealnie zrównoważyć, aby nie przytłoczyły wnętrza.
Dlaczego Tilla Architects wybrało stół LOFT?
Ponieważ idealnie wpisał się w klimat tego wnętrza. Forma jest bardzo delikatna, natomiast zastosowane materiały oddają klimat, o jaki nam dokładnie chodziło. Wybraliśmy ten kolor blatu i nóg, ponieważ zależało nam na maksymalnym zgraniu blatu z kolorystyką posadzki oraz kolorem orzechowych fornirów pojawiających się we wnętrzu. Stół wpisał się we wnętrze idealnie ze względu na swoją lekką i delikatna formę. Niesamowicie koresponduje ze stylistyką wnętrza.
Co przesądziło o jego ustawieniu w tym konkretnym miejscu?
Usytuowanie stołu w tym miejscu było intuicyjne, ponieważ jadalnia wydzieliła się w naturalny sposób. Ustawienie równoległe do linii okien miało też na celu optyczne skrócenie prostokątnego kształtu salonu. Pozwoliło mieszkańcom nacieszyć się widokiem w trakcie spożywania posiłków.
Czym Tilla Architects kierowało się przy doborze krzeseł do stołu?
Zależało nam na zastosowaniu klasycznego i ponadczasowego modelu.
Co stoi za wyborem tego oryginalnego oświetlenia stołu?
Lampa Cosmos Vibii idealnie się tu wpasowała – zarówno ze względu na swoje geometryczne kształty, jak i klimat, który wytwarza po zapaleniu.
Jak na finalny wygląd mieszkania zareagowała Właścicielka?
Klientka jest bardzo zadowolona z efektu, jaki udało nam się osiągnąć. Jest to taki moment, który – nie ukrywam – daje ogromną satysfakcję. Praca nad projektem jest długim i żmudnym procesem: prowadzenie rozmów z Klientami o oczekiwaniach, wykreowanie danej przestrzeni, a następnie realizacja oraz koordynacja prac. Zwieńczenie tego procesu zachwytem Klienta jest naprawdę bezcenne.
Strona internetowa Tilla Architects: www.tilla.pl
Tilla Architects na Facebooku: facebook.com/tillaarchitects/ i na Instagramie: instagram.com/tilla_architects/
Portfolio fotografa: yassenhristov.com
Bohaterem tej aranżacji jest m.in. stół LOFT od Miloni:
